Postanowiłem wypełnić ankietę „metropolitalną” i… ulało mi się (podkreślam ULAŁO a nie udało). Zacznę jednak od początku.
Wokół tematu Wielkiej Warszawy szum zrobił się niemały. Nie ma się czemu dziwić skoro tak ważna dla kilkumilionowej społeczności regulacja wpychana jest tylnymi drzwiami. Nie będę tutaj rozpatrywał motywów politycznych czy apolitycznych. Nie będę przytaczał treści projektu. Kto miał wolę, już się z projektem zapoznał i swoje wnioski wyciągnął. Nie zamierzam przekonywać do jakiegokolwiek sensu bądź bezsensu tego przepisu, bo nic na siłę. Natomiast zwrócić chciałbym uwagę na „szeroko pojęte konsultacje społeczne” pojawiające się w obliczu oporu społecznego. (więcej…)